Copyright 2005 by Tomasz Danis
>>
>>
>>
Niezapomniana klasa "B"
Dorota Abramowicz
Ludwika Bałdyga
Emilka Biedrzycka
Asia Borkowska
Tomek Brzuzy
Agata Chełchowska
Asia Chojnowska
Gosia Czarnecka
Tomek Danis
Krzysiek Dąbkowski
Rafał Domian
Grzesiek Gałązka
Marek Górski
Marta Grala
Grzesiek Jakubczyk
Ilona Klimaszewska
Adam Kowalczyk
Grzesiek Kowalewski
Ania Kowalczyk
Iwona Kowalczyk
Kasia Kwasza
Justyna Ostaszewska
Agnieszka Pabich
Jarek Rusak
Magda Słomian
Radek Suchecki
Bartek Szpondowski
Asia Walewacz
Żaneta Witkowska
Wrzesień 1994 - Maj 1998
I Liceum Ogólnokształcące w Ostrołęce - edu.apple.pl/lo1ostroleka
Zgodnie z planem
Do liceum dostałem się zgodnie z planem. Miałem komfortową sytuację - nie musiałem zdawać matematyki (dzięki dobremu wynikowi na olimpiadzie matematycznej). Egzamin z języka polskiego pisałem z "Siłaczki" Stefana Żeromskiego, jedynej lektury, której przesłania nie rozumiałem w podstawówce. Coś tam jednak wymyśliłem i udało się.
Klasę wybrałem o profilu matematyczno-fizycznym. Wybór był podyktowany raczej znajomością matematyki niż rozumieniem fizyki, której w podstawówce nie udało się mnie nikomu nauczyć. Dodatkowo w ramach unowocześniania edukacji moja klasa miała rozszerzoną informatykę. Brzmiało to świetnie z wykonaniem było trochę gorzej. Nie dosyć, że szkoła zamieniła komputery w pracowni informatycznej z IBM PC zamieniła na Apple! (kto w tym czasie miał Apple??? w Polsce) to chyba program nauczania nie był do końca opracowany - nie przypominam sobie, żebym się czegoś o obsłudze komputerów nauczył w szkole :-(
-------------------------------------------------------------------------
początek strony
Pierwszy szok
Właściwie były tylko dwa emocjonujące edukacyjnie momenty w liceum. Pierwszy to początek pierwszej klasy i niezapomniane niezapowiedziane kartkówki z matematyki i klasówka na której z 10 zadań wystarczyło zrobić 6, żeby dostać celujący. Niestety nieumiejętność dokonywania wyborów pogrążyła mnie i większość klasy, która szczyciła się swoją znakomitą znajomością matematyki w podstawówce. To była dobra lekcja, zapamiętaliśmy ją na długo i mimo, że w pierwszym odruchu marzyliśmy o zmianie nauczycielki z matematyki, później nie oddalibyśmy jej "za żadne skarby". Wystarczy powiedzieć, że maturę z matematyki na poziomie zaawansowanym potrafiliśmy napisać na 5, a nawet na 6 już w trzeciej klasie.
-------------------------------------------------------------------------
początek strony
Drugi szok
Drugie spektakularne wydarzenia miały miejsce podczas zajęć historii. Jakkolwiek ciekawie przedstawiana, prezentowana z różnych punktów widzenia i wykraczająca poza tekst książki, historia nie zapadła nam w pamięć pozytywnie. Terror i strach wprowadzony przez niezapomianą "basieńkę" dawał się odczuć wszystkim. Cóż, niektórzy mają lepsze, a niektórzy gorsze podejscie do uczniów. Chociaż minęło tyle lat i nie jestem zwolennikiem publicznej krytyki myślę, że nauczycielka ta zasługuje na to, żeby ją wspomnieć w tym negatywnym kontekście.
Około 20! (dwadzieścia!) jedynek postawionych
jednego dnia "Mam ochotę dziś postawić 15... nie 20 pał!" nie znajdzie w
moich oczach usprawiedliwienia i przebaczenia... pani barbarze szczepurze
już "dziękujemy"...
-------------------------------------------------------------------------
początek strony
Przyjaciele w rozsypce
Przyjaźnie powstawały, zmieniały fronty i się kończyły. Naturalną koleją rzeczy w Ostrołęce, w której brakuje dużego ośrodka akademickiego nie pozostał z mojej klasy prawie nikt (z czego należy się cieszyć - oznacza to, że prawie wszscy dostali się na wymarzone studia). Na szczęście najbliżsi przyjaciele rozpoczęli studia podobnie jak ja w Warszawie, ale z biegiem czasu i te przyjaźnie się rozluźniły. Mam nadzieję, że Internet pozwoli nam się jeszcze wszystkim odnaleźć i przywrócić znajomości.
-------------------------------------------------------------------------
początek strony
Podziękowania
Tutaj chciałbym podziękować przede wszystkim nauczycielom, którzy odnosili się do nas z szacunkiem i jednocześnie wykazywali pasję do zawodu, który wykonuwali, mając przekonanie, że kształtują nasze przyszłe zainteresowania (kolejność alfabetyczna).
mgr Janina Cimachowska - która nauczyła nas logicznego myślenia i przekonała nas, że zmobilizowani możemy przekraczać normy wyznaczone przez Ministerstwo Edukacji z zakresu Matematyki
mgr Anna Florczyk - która nowatorsko prowadziła zajęcia z Języka Polskiego ucząc nas argumentacji i sztuki skutecznego wysławiania się, jednocześnie wyzwalając w nas aktywność i skłaniając do samooceny
mgr Alina Suwińska - która sprawiała, że czuliśmy się partnerami w dyskusji (jako jedyna nazywała nas wyłacznie po imieniu), a wykazywane zaangażowanie i pasja nauczania Biologii powodowała, że uczyliśmy się na bieżąco, by jej nie zawieść naszą niewiedzą
Film: "Słodko Gorzki"; Paulina (Anita Werner) i Mat (Rafał Mohr)
Napisz do mnie